|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Idzie droga woda
Rozmiar tekstu: A A A
Bogusława i Dariusz Maciejewscy już liczą, ile będą musieli wydać, aby zapłacić za wodę. |
W Słupsku metr sześcienny wody kosztuje 1,68 zł. W odległej od nas o 90 km Gdyni 2,74 zł, w Koszalinie z kolei woda kosztuje 1,95 zł za metr. Najdrożej jest w Pile, bo tam za wodę trzeba zapłacić 3,23 zł za metr (ceny netto, do których należy doliczyć podatek VAT). Po zapowiadanej podwyżce, w gospodarstwach domowych trzeba będzie średnio zapłacić 9,96 zł za metr sześcienny wody i ścieków. Czy to nie jest zbyt duża podwyżka? Mieszkańcy Słupska są niezadowoleni z zapowiadanych ruchów cenowych.
- Nie zgadzamy się na to, aby ponosić koszt budowy czegoś, czego nikt nie chciał (europejski program gospodarki wodno-ściekowej - dop. redakcji) - mówi pani Anna, która dzwoniła do naszej redakcji. - Skoro są pieniądze z budżetu, dokłada się Unia Europejska, to dlaczego za to płacimy?
- To już drugi rok niezmienionych taryf - odpowiada na te słowa Przemysław Lipski, rzecznik prasowy spółki Wodociągi. - W analogicznym okresie w ubiegłym roku ceny nie wzrosły. Wiadomo, że podwyżki nikogo nie cieszą. Nie są one brane z księżyca. Wynikają wyłącznie z kalkulacji ekonomicznej, zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu wody. Czynników jest wiele. Jesteśmy świadkami podwyżek energii elektrycznej, które wpływają, czy muszą wpłynąć na nasze ceny. Podwyżka to kwestia realizowanych, bądź już zrealizowanych inwestycji, jedną z nich jest choćby magistrala oddana do użytku w ubiegłym roku. To powoduje, że musimy naliczać amortyzację, czyli odtwarzanie w przyszłości sieci. Dlatego uważamy, że podwyżka w tej wysokości jest konieczna.
Według rzecznika Wodociągów, nikt nie zauważa, że w ubiegłym roku nie podniesiono cen.
- Pieniądze od naszych odbiorców są przeznaczane na renowację sieci i jej rozbudowę. Nie można tych rzeczy zaniedbać, bo odbiłoby się to potężną czkawką - wyjaśnia Lipski. - Poza tym realizujemy jako miejska spółka intencje samorządu.
Czy w mieście, w którym występują problemy z wodą (rdzawa, z dużą ilością manganu, liczne awarie sieci wodociągowej) powinno się podwyższać ceny wody?
- Budujemy stację uzdatniania wody przy ul. Westerplatte. Przypatrując się wynikom awaryjności, to nie jest ona tak wysoka, jak ją przedstawiają mieszkańcy. Niestety, przyczyny tych awarii są rożne. Sieć wodociągów ma 200 km długości pod powierzchnią miasta, więc zawsze coś może się zdarzyć.
Co o projekt podwyżki mówią radni? Prawdopodobnie zgodzą się na nią, tym bardziej, że.... sami zgadzali się na realizację i finansowanie unijnego programu.
- Dzisiejsze podwyżki wynikają jedynie z inflacji, tak przynajmniej zapewnia nas prezes spółki - uważa Jan Lange z Platformy Obywatelskiej.
O podwyżce i innych jej aspektach radni będą rozmawiać już w najbliższą środę.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-05-23 |
wyświetleń: | 2754 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 106 Gości