Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Wybawcy małego Borysa mogą spać spokojnie
Rozmiar tekstu: A A A
Borys chwilę po odnalezieniu.
Wojciech W. i jego partnerka Anna B. z Ustki, którzy w lutym przygarnęli do domu zaginionego 7-letniego Borysa nie będą odpowiadać przed sądem. Prokuratura właśnie umorzyła długotrwałe śledztwo w tej sprawie. Siedmiolatek zaginął popołudniu 2 lutego w centrum Ustki. Gdy do wieczora nie wrócił do domu z oddalonego o jakieś 200 m placu zabaw rodzice zawiadomili policję o jego zaginięciu. Natychmiast wszczęto zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, w których uczestniczyło 350 policjantów, strażaków żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i mieszkańców Ustki. W czasie akcji wykorzystano policyjny śmigłowiec, dwie łodzie patrolowe Straży Pożarnej i Straży Granicznej oraz dwóch psów tropiących. Komunikaty o zaginięciu i poszukiwaniach nadawały wszystkie ogólnopolskie media. To jednak nie pomogło, bo chłopiec już w tym czasie znajdował się w mieszkaniu u 52-letniego Wojciecha W. Mężczyzna spotkał zapłakanego Borysa na ulicy i zabrał go do siebie. Chłopiec nie chciał powiedzieć gdzie mieszkał, prawdopodobnie ze strachu. Wojciech W. razem ze swoją partnerką i dwójką dzieci zaopiekowali się chłopcem, nakarmili i położyli spać. Rano po przebudzeniu Borys dopiero wyjawił gdzie mieszka. Wojciech W. i Anna B. dopiero wtedy odstawili go do domu. Na pytania policji nie potrafili jednak racjonalnie wytłumaczyć dlaczego tak zrobili. Sprawą zajęła się policja, według której Wojciech W. i jego konkubina przetrzymywali dziecko wbrew woli jego opiekunów. Jednak śledztwo w tej sprawie zostało umorzone ze względu na brak znamion przestępstwa.

- O takiej decyzji zdecydowały wyniki przesłuchania poszukiwanego chłopca w obecności psychologa - wyjaśnia Maria Pawłyna, szefowa prokuratury rejonowej w Słupsku.

Postanowienie o umorzeniu jest już prawomocne.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-05-07
wyświetleń:2638

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 9 Gości