|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wyroki za kradzież ciągników
Rozmiar tekstu: A A A
Na 10 lat więzienia skazał Sąd rejonowy w Słupsku Piotra G., który napadał na gospodarstwa rolne i okradał je z profesjonalnego sprzętu rolniczego, w tym z ciągników wartych kilkaset złotych za sztukę. Oprócz Piotra G. sąd skazał pozostałych członków zbrojnego gangu. Robert K. został skazany na 7 lat, Wojciech B. - na 2 i 8 miesięcy, Roman B. - na półtora roku, Andrzej L. - na 2 i pół, a Karol K. i Janina B. otrzymali kary w zawieszeniu.
Grupa, którą dowodził Piotr G. pustoszyła gospodarstwa rolnicze w województwie zachodniopomorskim. W swoim procederze posługiwali się również bronią palną terroryzując właścicieli maszyn. Grupę rozpracowało Centralne Biuro Śledcze.
Złodzieje wpadli w 2005 roku, bo jeden z ciągników próbowali sprzedać na aukcji internetowej w serwisie allegro.pl. Także wtedy odzyskano 4 ciągniki marek John Deere i New Holland o wartości 1,2 miliona złotych. Sprzęt rolniczy został odnaleziony na terenie województwa pomorskiego na terenie różnych gospodarstw. Zatrzymano także ich właścicieli.
Jak wynika z ustaleń policjantów, rolnicy doskonale wiedzieli, że ciągniki, które użytkują, pochodzą z kradzieży. Aresztowano czterech dzierżawców ogromnych gospodarstw rolnych, którzy zlecali kradzież maszyn innych rolników oraz zajmowali się paserstwem. Jak ustaliła prokuratura w toku śledztwa w gangu działali zleceniodawcy kradzieży: bracia Wojciech i Roman B., którzy dzierżawili ziemię od Agencji Nieruchomości Rolnych w pobliżu Słupska, Bytowa, Lęborka i Kartuz, Karol K. - dzierżawca z gminy Czarna Dąbrówka i Andrzej L. z powiatu lęborskiego.
Najbardziej spektakularną kradzieżą ciągników była ta z jesieni 2003 roku w Kępicach i zimy 2004 w Nowym Żytniku koło Sławna. Tam złodzieje obezwładnili dozorcę pilnującego gospodarstwa, nałożyli mu worek na głowę, związali sznurkiem i grozili śmiercią. Słupski wyrok jednak nie zakończył sprawy. W kradzieże i paserkę na Pomorzu było zamieszanych w sumie 18 osób, w calej Polsce - około 40.
- Za napady, kradzież mienia znacznej wartości i fałszowanie dokumentów przed sądem odpowiadali rolnicy, bezrobotni, ślusarz, kierowcy, mechanicy samochodowi - wyjaśnia Tomasz Walendziak, szef wydziału śledztw Prokuratury Okręgowej. - Kilka spraw, które wyodrębniliśmy do innych postępowań trafiło do sądów w Polsce. Inne zostały w Słupsku.
Część z oskarżonych dobrowolnie poddała się karze zaraz po sporządzeniu aktu oskarżenia, a inni poszli na współpracę z organami ścigania w zamian z niższe wyroki.
Grupa, którą dowodził Piotr G. pustoszyła gospodarstwa rolnicze w województwie zachodniopomorskim. W swoim procederze posługiwali się również bronią palną terroryzując właścicieli maszyn. Grupę rozpracowało Centralne Biuro Śledcze.
Złodzieje wpadli w 2005 roku, bo jeden z ciągników próbowali sprzedać na aukcji internetowej w serwisie allegro.pl. Także wtedy odzyskano 4 ciągniki marek John Deere i New Holland o wartości 1,2 miliona złotych. Sprzęt rolniczy został odnaleziony na terenie województwa pomorskiego na terenie różnych gospodarstw. Zatrzymano także ich właścicieli.
Jak wynika z ustaleń policjantów, rolnicy doskonale wiedzieli, że ciągniki, które użytkują, pochodzą z kradzieży. Aresztowano czterech dzierżawców ogromnych gospodarstw rolnych, którzy zlecali kradzież maszyn innych rolników oraz zajmowali się paserstwem. Jak ustaliła prokuratura w toku śledztwa w gangu działali zleceniodawcy kradzieży: bracia Wojciech i Roman B., którzy dzierżawili ziemię od Agencji Nieruchomości Rolnych w pobliżu Słupska, Bytowa, Lęborka i Kartuz, Karol K. - dzierżawca z gminy Czarna Dąbrówka i Andrzej L. z powiatu lęborskiego.
Najbardziej spektakularną kradzieżą ciągników była ta z jesieni 2003 roku w Kępicach i zimy 2004 w Nowym Żytniku koło Sławna. Tam złodzieje obezwładnili dozorcę pilnującego gospodarstwa, nałożyli mu worek na głowę, związali sznurkiem i grozili śmiercią. Słupski wyrok jednak nie zakończył sprawy. W kradzieże i paserkę na Pomorzu było zamieszanych w sumie 18 osób, w calej Polsce - około 40.
- Za napady, kradzież mienia znacznej wartości i fałszowanie dokumentów przed sądem odpowiadali rolnicy, bezrobotni, ślusarz, kierowcy, mechanicy samochodowi - wyjaśnia Tomasz Walendziak, szef wydziału śledztw Prokuratury Okręgowej. - Kilka spraw, które wyodrębniliśmy do innych postępowań trafiło do sądów w Polsce. Inne zostały w Słupsku.
Część z oskarżonych dobrowolnie poddała się karze zaraz po sporządzeniu aktu oskarżenia, a inni poszli na współpracę z organami ścigania w zamian z niższe wyroki.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-01-09 |
wyświetleń: | 2765 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości