Maj 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Czy konkurencja jest nice?
Rozmiar tekstu: A A A
W stutysięcznym mieście miejsc w których można miło spędzić czas jest jak na lekarstwo. Mimo to w Słupsku trwa zacięta walka o klienta pubów i restauracji. Walka na miarę miasta i jego mieszkańców. Do niedawna słupska gastronomia nie wchodziła sobie w drogę. Każdy pracował na swój „kawałek chleba” robiąc to co umie najlepiej, wypracowując sobie pewną renomę a przede wszystkim stałego klienta. Mimo małej ilości miejsc do np. zabawy, prawie każdy w Słupsku znalazł lokal dla siebie. W miarę pojawiania się coraz to nowszych knajpek a ostatnio dużej dyskoteki, gastronomowie czując zagrożenie, rzecz jasna wzięli się do roboty. I bardzo dobrze dla ogólnie pojętego "szanownego klienta". Tzw. "zdrowa konkurencja" powinna podnosić poziom oferowanych usług i zwykle mieć pozytywny wpływ na to co klient otrzymuje w zamian za zostawiane pieniądze. Niejeden bywalec pubów czy restauracji powinien w tym miejscu przyklasnąć, ale czy aby gastronomowie nie zaczęli dokonywać samookaleczenia ze strachu przed konkurencją? Miejsca które działają od lat, nie powinny się obawiać nowej konkurencji pod warunkiem że nie będą szczędzili działań reklamowych. Na całym świecie ogólnie jest przyjęte że lokal co jakiś czas musi coś zmienić – wystrój, menu itp. - bez przerwy inwestując w reklamę. Minęły już czasy poczty pantoflowej. Niestety słupszczanie uwielbiają plotki i aż dziw bierze że wśród bezpłatnych tytułów jeszcze nie ma lokalnej gazety plotkarskiej. Czasem człowiek łapie się za głowę słysząc rzeczy wyssane z palca, mówi Katarzyna Ostrowska - właścicielka Pubu Aga i pizzerii Black Jack. Moje lokale zostały już dwa razy sprzedane i zamknięte, szkoda tylko że nic o tym nie wiedziałam. Oświadczam że pracujemy dalej i mamy się dobrze. Właściciele klubu Qugino również spotkali się z nieprawdziwymi pogłoskami na temat ich lokalu. Od gwałtu na jednej z uczestniczek imprezy po bójkę z użyciem ostrego narzędzia. Niestety ludzie którzy rozpowiadają plotki to też przedsiębiorcy – niestety nie mający najmniejszego pojęcia o prowadzeniu tego typu biznesu. Sami sobie Państwo odpowiedzcie komu wierzyć? Opinii znajomych, rankingom czy reklamie? Najlepiej pójść i samemu sprawdzić.
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:dg
Źródło:eSłupsk
data dodania:2007-11-15
wyświetleń:2394

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 34 Gości