|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Masowo gniją ziemniaki
Rozmiar tekstu: A A A
Pomorscy rolnicy załamują ręce z powodu masowo gnijących ziemniaków. Niewielkim pocieszeniem są dla nich coraz większe pieniądze jakie dostają za swój towar. Kilogram ziemniaków mogą dziś sprzedać nawet za złotówkę, ale wiosną cena może wzrosnąć nawet trzykrotnie. Przyczyną coraz większych problemów z ziemniakami jest wilgotna pogoda oraz stosunkowo niskie zbiory tych roślin.
- W maju, kiedy bulwy się zawiązywały, przyszła susza - wyjaśnia Jan Ślimak, rolnik z Głuszynka koło Słupska który uprawia ziemniaki na kilkudziesięciu hektarach. - Przez to bulw było mniej niż powinno. Potem, kiedy już wilgoci było pod dostatkiem, zaczęły się rozwijać choroby. Najgorszą z nich była zaraza ziemniaczana, która wyniszczyła wiele plantacji ziemniaków.
Aktualnie w sklepach kilogram ziemniaków można kupić nawet po 60 gorszy, ale nie ma ich już wiele. Tanie ziemniaki pochodzą z dostaw sprzed kilku tygodni. Wtedy na pomorze sprowadzono sporo bulw z Wielkopolski, gdzie plony były lepsze. Tanie zapasy powoli się kończą i cena rośnie z dnia na dzień.
- Sadzeniaki już są po 1,5 złotego za kilogram - twierdzi Ślimak. - Wiosną cena wzrośnie do 2,5 a może i 3 złotych za kilogram. Cena ziemniaków konsumpcyjnych może wzrosnąć do podobnych poziomów, zwłaszcza że część bulw masowo gnije w magazynach. Dotyczy to zwłaszcza zapasów porażonych przez zarazę ziemniaczaną.
Eksperci zapewniają, że ziemniaków nie zabraknie, a choroba rozwija się tylko w bulwach pochodzących z zaniedbanych plantacji.
- Moje ziemniaki nie gniją i nie ma śladów zarazy - twierdzi Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej w Gdańsku. - Jeśli rolnik zastosował wszystkie opryski i prawidłową technologię produkcji, jego ziemniaki nie mają prawa się popsuć. W tym roku na Pomorzu, ziemniakami obsadzono większe areały niż w ubiegłym sezonie. Dlatego nawet jeśli część plonów zgnije, nie powinny nam grozić ceny z kwietnia i maja, kiedy kilogram ziemniaków kosztował 3 złote.
Ceny mogą jednak osiągnąć taki poziom, gdyż w tym roku bardzo słabe plony były w wielu krajach Unii Europejskiej. Aktualnie cena ziemniaków w Holandii to 1,4 euro za kilogram, czyli ponad 4 złote. Jeśli pogoda się nie zmieni i powietrze nadal będzie tak wilgotne, wiosną takie ceny możemy zobaczyć i w pomorskich sklepach.
- W maju, kiedy bulwy się zawiązywały, przyszła susza - wyjaśnia Jan Ślimak, rolnik z Głuszynka koło Słupska który uprawia ziemniaki na kilkudziesięciu hektarach. - Przez to bulw było mniej niż powinno. Potem, kiedy już wilgoci było pod dostatkiem, zaczęły się rozwijać choroby. Najgorszą z nich była zaraza ziemniaczana, która wyniszczyła wiele plantacji ziemniaków.
Aktualnie w sklepach kilogram ziemniaków można kupić nawet po 60 gorszy, ale nie ma ich już wiele. Tanie ziemniaki pochodzą z dostaw sprzed kilku tygodni. Wtedy na pomorze sprowadzono sporo bulw z Wielkopolski, gdzie plony były lepsze. Tanie zapasy powoli się kończą i cena rośnie z dnia na dzień.
- Sadzeniaki już są po 1,5 złotego za kilogram - twierdzi Ślimak. - Wiosną cena wzrośnie do 2,5 a może i 3 złotych za kilogram. Cena ziemniaków konsumpcyjnych może wzrosnąć do podobnych poziomów, zwłaszcza że część bulw masowo gnije w magazynach. Dotyczy to zwłaszcza zapasów porażonych przez zarazę ziemniaczaną.
Eksperci zapewniają, że ziemniaków nie zabraknie, a choroba rozwija się tylko w bulwach pochodzących z zaniedbanych plantacji.
- Moje ziemniaki nie gniją i nie ma śladów zarazy - twierdzi Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej w Gdańsku. - Jeśli rolnik zastosował wszystkie opryski i prawidłową technologię produkcji, jego ziemniaki nie mają prawa się popsuć. W tym roku na Pomorzu, ziemniakami obsadzono większe areały niż w ubiegłym sezonie. Dlatego nawet jeśli część plonów zgnije, nie powinny nam grozić ceny z kwietnia i maja, kiedy kilogram ziemniaków kosztował 3 złote.
Ceny mogą jednak osiągnąć taki poziom, gdyż w tym roku bardzo słabe plony były w wielu krajach Unii Europejskiej. Aktualnie cena ziemniaków w Holandii to 1,4 euro za kilogram, czyli ponad 4 złote. Jeśli pogoda się nie zmieni i powietrze nadal będzie tak wilgotne, wiosną takie ceny możemy zobaczyć i w pomorskich sklepach.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Adam Sito |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-11-08 |
wyświetleń: | 2608 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 25 Gości