|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Policja rozbiła gang przetwórców alkoholu
Rozmiar tekstu: A A A
Ponad 4 tysiące litrów skażonego spirytusu przechwycili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego w Słupsku razem z policjantami i pogranicznikami z Ustki. Razem z alkoholem zlikwidowano linię technologiczną do oczyszczania zanieczyszczonego alkoholu. Linia technologiczna znajdowała się w w zabudowaniach gospodarczych po byłej hodowli lisów w Zajączkowie pod Słupskiem. Prterobiony alkohol trafiał nie tylko na lokalny rynek ale też do Szwecji, Norwegii i Anglii. Na miejscu zatrzymano trzech mężczyzn zajmujących się tym procederem.
Zatrzymani to 29-letni Michał K., 24-letni Łukasz K. oraz 32-letni Janusz B. Wszyscy są mieszkańcami Słupska. ?- Mężczyźni oczyszczali akurat skażony spirytus poprzez wsypanie do niego kocentratu wodorowęglanu, mającego zastosowanie w hemodializie i podchlorku sodu. Na ucieczkę nie mieli żadnych szans - mówi kmdr. por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.?żaden z zatrzymanych nie przyznał się do oczyszczania alkoholu. Każdy z nich podawał też inny powód przebywania na terenie oczyszczalni. Sprawa trafiła do prokuratury. Prokuratura uznała, że podejrzani złamali przepisy ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz skarbowe. Podejrzanym zarzucono, że proceder trwał od kwietnia do listopada. W tym czasie skarb państwa stracił 170 tysięcy złotych z powodu niezapłaconego podatku akcyzowego. Prawdopodobnie mężczyźni będą też mieć postawiony zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
- Do produkcji alkoholu używano rozcieńczalników - mówi prokurator Krzysztof Młynarczyk ze słupskiej Prokuratury Rejonowej. - Podejrzani uszlachetniali te związki chemiczne, by uzyskać alkohol etylowy. Wyrób nadaje się do spożycia, ale jest zanieczyszczony i może okazać się toksyczny.
Potwierdza to Janusz Zaręba, rzecznik słupskiego sanepidu.
- Taki alkohol stwarza olbrzymie zagrożenie dla zdrowia. Prawie zawsze jest zanieczyszczony resztkami innych alkoholi, acetonu, czy metanolu, którego już 50 gramów stanowi potężną truciznę. Spożycie grozi ślepotą, uszkodzeniem wątroby, a nawet śmiercią.
Likwidacja tej "fabryki" spirytusu wiąże się z lipcową sprawą w Janiewicach pod Sławnem, gdzie Straż Graniczna, CBŚ oraz Służba Celna rozbili identyczną działalność, zatrzymując trzy osoby i zatrzymując 6 tysięcy litrów skażonego spirytusu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Zatrzymani to 29-letni Michał K., 24-letni Łukasz K. oraz 32-letni Janusz B. Wszyscy są mieszkańcami Słupska. ?- Mężczyźni oczyszczali akurat skażony spirytus poprzez wsypanie do niego kocentratu wodorowęglanu, mającego zastosowanie w hemodializie i podchlorku sodu. Na ucieczkę nie mieli żadnych szans - mówi kmdr. por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.?żaden z zatrzymanych nie przyznał się do oczyszczania alkoholu. Każdy z nich podawał też inny powód przebywania na terenie oczyszczalni. Sprawa trafiła do prokuratury. Prokuratura uznała, że podejrzani złamali przepisy ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz skarbowe. Podejrzanym zarzucono, że proceder trwał od kwietnia do listopada. W tym czasie skarb państwa stracił 170 tysięcy złotych z powodu niezapłaconego podatku akcyzowego. Prawdopodobnie mężczyźni będą też mieć postawiony zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
- Do produkcji alkoholu używano rozcieńczalników - mówi prokurator Krzysztof Młynarczyk ze słupskiej Prokuratury Rejonowej. - Podejrzani uszlachetniali te związki chemiczne, by uzyskać alkohol etylowy. Wyrób nadaje się do spożycia, ale jest zanieczyszczony i może okazać się toksyczny.
Potwierdza to Janusz Zaręba, rzecznik słupskiego sanepidu.
- Taki alkohol stwarza olbrzymie zagrożenie dla zdrowia. Prawie zawsze jest zanieczyszczony resztkami innych alkoholi, acetonu, czy metanolu, którego już 50 gramów stanowi potężną truciznę. Spożycie grozi ślepotą, uszkodzeniem wątroby, a nawet śmiercią.
Likwidacja tej "fabryki" spirytusu wiąże się z lipcową sprawą w Janiewicach pod Sławnem, gdzie Straż Graniczna, CBŚ oraz Służba Celna rozbili identyczną działalność, zatrzymując trzy osoby i zatrzymując 6 tysięcy litrów skażonego spirytusu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-11-08 |
wyświetleń: | 2394 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości