Kategoria: Aktualności

Pomysł na scalenie księgowości i dyrekcji placówek kultury

Rozmiar tekstu: A A A

Jednak księgowość, jeden dyrektor i w związku z tym mniejsze koszty. Podczas komisji oświaty kultury, sportu i turystyki padła propozycja połączenia tych dwóch komórek w słupskiej Filharmonii Sinfonia Baltica oraz w Nowym Teatrze. Do tej pory były to dwie niezależne instytucje z osobnymi finansami ale znajdujące się w jednym i tym samym budynku. Zdaniem radnej Ewy Kumik (PO), która rzuciła pomysł, ma to przynieść oszczędności w prowadzeniu obu instytucji. Z tym jednak nie chcą się zgodzić zarówno pozostali radni oraz wiceprezydent Ryszard Kwiatkowski.

- Już kiedyś przeszłam podobną sytuację z naszym Słupskim Teatrem Dramatycznym i Orkiestrą Kameralną - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, radna Komitetu wyborczego Macieja Kobylińskiego. - Nie wyszło to na dobre. W tym przypadku jak widać filharmonia sobie doskonale radzi, Nowy Teatr także. Nie ma potrzeby aby łączyć coś co doskonale pracuje, przynosi prestiż. Każda z tych jednostek nie jest od siebie zależna i pracuje na własny rachunek. teraz każda z tych instytucji ma swojego szefa i swoją księgowość, w której poruszają się doskonale.

Podobnie sądzi i wiceprezydent Kwiatkowski, który również uważa, że nie ma sensu poprawiać czegoś co dobrze funkcjonuje. jego zdaniem wszystko funkcjonuje jak w zegarku, a zawężenie księgowości do jednej osoby i stworzenie jednego dyrektora , który miałby ogarnąć wszystko nie przyniesie pożądanych skutków. Przypomnijmy. Słupski Nowy teatr powstał 3 lata temu z osobnym budżetem i salą do przedstawień. Jego współtwórca i dyrektor Bogusław Semotiuk odszedł jednak w ubiegłym tygodniu z pracy w oparach skandalu obyczajowego. Polska Filharmonia Sinfonia Baltica została utworzona w ramach Państwowego Teatru Muzycznego, który 1 września 1980 roku przekształcono w Teatr Dramatyczny i Orkiestrę Kameralną. W czerwcu 2005 roku postanowiono o przekształceniu orkiestry kameralnej w filharmonię. W najbliższych planach jest rozbudowa budynku, w którym znajdują się obie instytucje. Powiększy się scena oraz widownia.