Kategoria: Aktualności

Bo za drogie naczepy były

Rozmiar tekstu: A A A

Sąd Rejonowy w Słupsku skazał wczoraj Tomasza N., właściciela firmy transportowej z podsłupskich Sycewic za wyłudzenia kredytów bankowych i przywłaszczenie mienia na milion złotych na dwa lata więzienia. Warunkowo sąd postanowił zawiesić wykonanie kary na 5 lat. Tomasz N. to ten sam biznesmen, który jako prezes firmy „Estry Metylowe” obiecywał przerabianie rzepaku na biopaliwa. W latach 1998 - 2002 wyłudził w SKOK kredyt w wysokości 300 tysięcy złotych, a w WBK Banku Zachodnim we Wrocławiu 440 tysięcy złotych na zakup 19 samochodów i naczep. Sprzęt był objęty zastawem stanowiącym zabezpieczenie kredytów. Gdy został jednak sprzedany firmie LTS TOM-TRANS w Sycewicach, bank powiadomił prokuraturę. - Właścicielem TOM-TRANS jest Janusz D., w rzeczywistości figurant ze Słupska bez pracy i pieniędzy - informuje prokurator Marta Hajek-Kołbik.

Oprócz wyłudzenia kredytów Tomaszowi N. zarzucono bezprawne zabranie z kasy spółki stu tysięcy złotych, przywłaszczenie urządzeń diagnostyki samochodowej o wartości 147 tysięcy oraz podrobienie dokumentacji skarbowej. Tomasz N. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

- Stwierdził, że nastąpiło załamanie rynku transportowego i to spowodowało trudności finansowe - dodaje Hajek-Kołbik. Dodatkowo Tomasz N. będzie musiał zapłacić ponad 25 tys. zł grzywny oraz zwrócić koszty sądowe. Będzie też musiał oddać firmie SKOK 300 tys. zł oraz zwrócić do kasy swojej firmy T.J. Niciejewscy 100 tys. zł. Ma na to dwa lata. Wyrok nie jest prawomocny. (Marcin Kamiński)