|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Lekarz z karetki ostro krytykuje słupski szpital
Rozmiar tekstu: A A A
Romuald Kaczmarek, który przyjechał w karetce na miejsce tragedii, zdecydował o przewiezieniu ciężej rannego do słupskiego szpitala.
- Wszędzie się mówi o "złotej minucie" - stwierdza Kaczmarek. - Czyli o tym aby jak najszybciej dotrzeć do pacjenta z wypadku i przewieźć go do specjalistycznej placówki.
Lekarz akcentuje, że to, co zastał po dowiezieniu pacjenta do Słupska, wyprowadziło go z równowagi. - Na dzień dobry usłyszałem od pielęgniarki: "dlaczego go przywozicie do nas?" - mówi Kaczmarek. - Czuliśmy się tam jak intruzi. Na dodatek trójka lekarzy w izbie przyjęć nie mogła się porozumieć, na jaki oddział pacjent ma trafić. W końcu zdecydowali, że wyślą go na tomografię komputerową. To trwało około 15-20 minut. Normalnie takie dyspozycje wydaje się błyskawicznie.
Pytamy, kto podjął decyzję o przewiezieniu pacjenta do Słupska. - Zadecydowałem ja, jako lekarz przebywający w karetce - słyszymy w odpowiedzi od Kaczmarka. - W Sławnie nie można wykonać tomografii komputerowej, a do Słupska było najbliżej. Poinformowałem o tym sławieńską dyspozytorkę pogotowia, a ona zawiadomiła słupski szpital. Tamtejszy personel powinien czekać na nas w najwyższej gotowości.
- Słyszałem o tej sprawie, ale znam ją tylko z przekazu słownego - powiedział nam Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala, który zaznaczył, że od piątku do niedzieli nie było go w pracy. - Jeżeli wpłynie oficjalna skarga, to sprawa zostanie wyjaśniona.
Dyrektor zapewnia też, że jeżeli się okaże, że ktoś zawinił, to zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje służbowe.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Tomasz Turczyn |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-10-07 |
wyświetleń: | 3265 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 18 Gości