Maj 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Analiza mówi jedno, a MON drugie
Rozmiar tekstu: A A A
Minister Bogdan Klich nie chciał wprost przyznać, czy w Redzikowie powstanie tarcza antyrakietowa. Nadal więc nie wiadomo, jaki los czeka lotnisko.
Fot. APR-SAS
Słupskie lotnisko w Redzikowie ma największy potencjał z pomorskich lotnisk, aby stać się cywilnym. Urząd Marszałkowski przedstawił we wtorek studium rozwoju lotnisk, przeprowadzone przez międzynarodową firmę doradczą PricewaterhouseCoopers. 
Z analizy studium wynika jasno, że z przeanalizowanych 11 lotnisk, w tym i lotnisk aeroklubowych, to Redzikowo byłoby najlepszą lokalizacją dla budowy kolejnego portu lotniczego. Według wszystkich możliwych analiz stawiane jest na równi z Gdynią Kosakowem (lotnisko w Babich Dołach), jednak zasięg jego oddziaływania jest zdecydowanie lepszy i sięgający na tereny, których w rzeczywistości nie jest w stanie obsłużyć port lotniczy w Gdyni.


- Słupskie lotnisko miałoby szansę zaistnienia w perspektywie opłacalności za około 10 do 15 lat. Przeszkadza tutaj jedynie tarcza i ewentualnie budowa lotniska koło Koszalina - wyjaśnia radny wojewódzki Marek Biernacki.


Analiza mówi również o tym, że lotnisko w Rębiechowie jako jedyne generować będzie zyski i rozwijać się systematycznie. Jeśli chodzi o lotnisko w Gdyni, to realny rozwój określono dopiero na 10 lat.

- Czyli dopiero około 2018 roku Gdynia ma szansę na rozwój i prowadzenie komercyjnych, tanich linii lotniczych. Dzisiaj jednak może służyć wyłącznie jako lotnisko komplementarne dla Rębiechowa. Może obsługiwać śmigłowce, lotnictwo sportowe i biznesowe. Regularne połączenia będą nieopłacalne - dodaje Biernacki.

W opracowaniu założono również, że amerykańska tarcza antyrakietowa nie powstanie. Dzięki temu słupskie lotnisko miałoby szansę wyprzedzić lotnisko w Zegrzu Pomorskim i Gdyni!


- Dzięki temu opracowaniu widać, że coś tracimy, będziemy mogli dzięki temu ubiegać się o rekompensatę, którą obiecał społeczeństwu premier Donald Tusk - twierdzi radny.


Przypomnijmy. Gdynia i Kosakowo chcą budować międzynarodowy port lotniczy tej samej klasy co Rębiechowo i obsługiwać wszystkich przewoźników. Władze gdańskiego portu obawiają się, że osłabi to pozycję obu podmiotów i zacznie się podbieranie pasażerów. Takiej konkurencji nie chce też samorząd województwa. Ale prezydent Gdyni Wojciech Szczurek przekonuje, że jest miejsce dla obu lotnisk.


- Zwlekanie z decyzją o zlokalizowaniu cywilnego lotniska w Gdyni byłoby brakiem wyobraźni - twierdzi Szczurek.


Niestety, plany powstania lotniska pod Słupskiem w Redzikowie pokrzyżuje właśnie budowa tarczy antyrakietowej, która - być może - powstanie w Redzikowie. Podczas środowej wizyty minister obrony narodowej Bogdan Klich nie chciał co prawda potwierdzić, czy w Redzikowie na pewno powstanie tarcza. Jednak przyznał, że ta lokalizacja jest najbardziej brana pod uwagę. Nie padły jednak z jego ust żadne deklaracje wobec zadośćuczynienia dla lokalnych samorządów.


- Przychyliłbym nieba mieszkańcom Słupska i regionu. Taką deklarację mogę złożyć, ale jeśli chodzi o wojsko polskie. Wojsko polskie w regionie pomorskim było, jest i będzie. To akurat leży w moich kompetencjach. Nie złożę jednak żadnej deklaracji, dopóty, dopóki nie zakończą się negocjacje z Amerykanami. Jesteśmy w zasadniczej fazie rozmów z naszymi partnerami amerykańskimi i te rozmowy mogą pójść w rożnym kierunku. Jakikolwiek komentarz w tej kwestii byłby niewskazany na tym etapie i takiego nie będzie - stwierdza minister.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-06-27
wyświetleń:3015

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 37 Gości