|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wojnie i tarczy mówią stop
Rozmiar tekstu: A A A
- Program budowy tarczy w Polsce uda się jeszcze zablokować, a trzeba pamiętać, że korzyści ekonomiczne dla regionu z umiejscowienia w Redzikowie amerykańskiej bazy będą znikome - twierdzi Filip Ilkowski z Inicjatywy Stop Wojnie, który odwiedził Słupsk, aby spotkać się z przeciwnikami tarczy.
Zdaniem Ilkowskiego, rozsądne jest zorganizowanie lokalnego referendum, które da odpowiedź na pytanie, czy mieszkańcy faktycznie chcą tarczy na swoim terenie, czy nie. Najpierw jednak zorganizowana będzie w Słupsku pokojowa manifestacja przeciw lokalizacji tarczy. Zostaną na nią zaproszeni mieszkańcy Redzikowa i Słupska, którzy nadal nie wiedzą, czy wiązać z inwestycją nadzieję na rozwój regionu, czy spodziewać się strat z tego tytułu. Przyjadą też goście z Europy.
- Pojawią się grupy antywojenne, działające między innymi w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Belgii, Rumunii czy Rosji - tłumaczy Jakub Gawlikowski ze Stowarzyszenia "Nie dla tarczy antyrakietowej" i jeden z organizatorów manifestacji. - Kampania przeciw tarczy będzie częścią szeroko zakrojonej kampanii przeciw militaryzmowi państw NATO i nie tylko. Uważamy też , że postawa kolejnych polskich rządów w sprawie tarczy, interwencji w Iraku i Afganistanie jest skandaliczna i stanowi pogwałcenie woli większości mieszkańców naszego kraju.
Jak twierdzą obaj organizatorzy, tarcza jest niepotrzebna, bo nie może spełnić swoich celów wojskowych, a spowoduje tylko, że na mapie Polska pojawi się jako cel dla rakiet, np. rosyjskich.
Jednak w przypadku umiejscowienia tarczy na terenie dawnej jednostki lotniczej w Redzikowie lokalne samorządy będą się starać o rekompensatę dla regionu. Tymczasem zdaniem Ministerstwa Obrony Narodowej, do czasu podjęcia ostatecznej decyzji o lokalizacji systemu obrony przeciwrakietowej nie ma możliwości rozpatrzenia sprawy rekompensaty za straty spowodowane rozmieszczeniem amerykańskiej instalacji. Jak zapewnia minister MON Bogdan Klich, wpływy z podatku od nieruchomości zostaną utrzymane, jeśli starą bazę lotniczą przejmie USA. - Budowa takiego systemu będzie się wiązać z poważnymi korzyściami ekonomicznymi dla regionu. Szacowane wydatki na prace budowlane i infrastrukturalne ocenia się na około 400 do 600 milionów dolarów. Możliwość współfinansowania budowy lotniska cywilnego będzie przedmiotem zabiegów rządu RP i negocjacji. Rozważamy włączenie tych propozycji do negocjacji.
Rozstrzygnięcie tych kwestii zapewni jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-02-22 |
wyświetleń: | 3211 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 20 Gości