Kategoria: Aktualności

Starosta po pierwszych rozmowach o tarczy

Rozmiar tekstu: A A A

Sławomir Ziemianowicz należy do zespołu negocjacyjnego w sprawie tarczy antyrakietowej. Fot. Marcin Kamiński

W przeciągu miesiąca prawdopodobnie zapadnie decyzja w sprawie umieszczenia w Redzikowie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. W minioną sobotę starosta słupski Sławomir Ziemianowicz spotkał się z przedstawicielami rządu, którzy będą prowadzić negocjacje. Zdaniem starosty, który uczestniczył w rozmowach w MSZ decyzja strategiczna, czyli czy tarcza w ogóle powstanie musi zapaść na poziomie rządowym bez udziałów samorządów.

- Decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Perspektywa jest taka, że jeśli się nie stanie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy to w USA ruszy kampania wyborcza, co opóźni rozstrzygnięcie tej sprawy nawet o rok.

Ziemianowicz wszedł w skład zespołu negocjacyjnego, bo ma zadbać o to, aby postulaty kierowane przez lokalne samorządy pod adresem rządów USA i Polski znalazły odzwierciedlenie w negocjacjach na temat tarczy antyrakietowej. Na co może liczyć powiat słupski? Okazuje się, że najbardziej zależy wszystkim na lotnisku, infrastrukturze w strefie ekonomicznej i inwestycje w drogi.

- Jeśli zapadnie decyzja, że tarcza będzie u nas, wtedy razem z innymi samorządowcami zdecydujemy, o jakie wsparcie będziemy się ubiegać - dodaje starosta.

To czy tarcza powstanie w naszym regionie możemy się dowiedzieć już 10 marca. Wtedy właśnie premier Donald Tusk poleci do USA. Tymczasem tarcza ma też swoich przeciwników. Na 29 marca zaplanowany jest w Słupsku i Redzikowie ogólnopolski protest w sprawie budowy tego obiektu. Przyjazd na protest już zapowiedziały m. in. organizacje anarchistyczne z całej Polski oraz przeciwnicy budowy takiego obiekt. Na manifestację zostaną zaproszeni wszyscy mieszkańcy Redzikowa i Słupska, którzy nadal nie wiedzą czy wiązać z inwestycją nadzieję na rozwój regionu czy raczej spodziewać się strat z tego tytułu. Zainteresowane udziałem w manifestacji są też grupy antywojenne działające m.in. w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Belgii, Rumunii czy Rosji.