Kategoria: Aktualności

Przechodniom na głowę

Rozmiar tekstu: A A A

Jeden z Czytelników zaalarmował nas, że pod balkonami kamienicy u zbiegu ulic: Starzyńskiego i Tuwima odpada tynk. Zauważył też pęknięcia, które - jego zdaniem - mogą w przyszłości zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców i przechodniów. - Właściciele obiektu mogliby coś z tym zrobić, zanim stanie się krzywda - mówi Czytelnik. - Tamtędy każdego dnia przechodzą setki osób. Kto ponieniesie odpowiedzialność, jeśli komuś spadnie coś na głowę. Sprawą zainteresowaliśmy Lecha Zacharzewskiego, prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. - Już od roku docierają do nas podobne sygnały - mówi. - Niestety, w obecnej sytuacji niewiele możemy zrobić. Kamienica należy do wspólnoty mieszkaniowej, a my tylko nią administrujemy. Jeśli właściciele obiektu poprzez odpowiednią uchwałę podejmą decyzję o zrobieniu elewacji, jesteśmy gotowi się tym zająć. Dopóki takiej zgody nie ma, mamy związane ręce. Obecnie, co pewien czas, możemy tylko w ograniczony sposób zabezpieczyć przechodniów przed spadającym tynkiem.

Problem poluzowania tynku i pęknięć na budynku zauważono już rok temu. Jak zapewnia prezes Zacharzewski, aktualnie nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców kamienicy i przechodniów.

- Systematycznie monitorujemy kamienicę - dodaje Zacharzewski. - Póki co, nikomu nic nie grozi. Może jedynie szpecić wygląd budynku. (wł)