Kategoria: Aktualności

Hiperemocje wokół Castoramy

Rozmiar tekstu: A A A

Budowa hipermarketu Castorama w Słupsku zagrożona. Radni z Komisji Budżetowej poparli wczoraj protesty mieszkańców i kupców. Kupcy branży budowlanej i mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych z okolic przyszłej inwestycji twierdzą, że Rada Miejska, zezwalając na budowę hipermarketu, naruszyła prawo. Mieszkańcy uważają, że powstanie takiego obiektu spowoduje spadek wartości ich mieszkań. Kupcy, że spowoduje likwidację lokalnych hurtowni budowlanych. I jedni, i drudzy wezwali do usunięcia naruszenia prawa.

Wczoraj na posiedzeniu Komisji Budżetowej nastąpiło pierwsze starcie niektórych radnych z wnioskodawcami. Było ostro. - Lokalne władze nie dbają o interes ludzi i sytuację gospodarczą miasta - grzmiała Jolanta Walkowiak, przedstawicielka hurtowni budowlanych. Ireneusz Bijata z SLD odpierał zarzuty. Tłumaczył, że Castorama jest potrzebna dla wzrostu konkurencji w Słupsku. - Utrata miejsc pracy w wyniku wejścia supermarketów to legendy - przekonywał. - Lokalne hurtownie budowlane mają po 200 procent narzutu na swoich towarach. Wszyscy jeżdżą po zakupy do Szczecina i Gdańska. Sam kupowałem tam kabinę prysznicową o trzy tysiące złotych taniej niż w Słupsku.

Igor Strąk z LPR zarzucił władzom miasta, że te tylko potrafią wpuszczać obcy kapitał do Słupska nie uchwalając jednocześnie prawa, które wspomagałoby lokalnych przedsiębiorców. - Jaka to jest konurencja? Jaki lokalny hurtownik może się równać z taką siecią? - pytał.

Bogusław Dobkowski był za odrzuceniem wniosków mieszkańców. - Interes kupującego jest ważniejszy niż sprzedającego - argumentował. - To od razu zarżnijcie lokalny handel. Wpuśćcie supermarkety i po sprawie - ripostował Strąk.

Ku zaskoczeniu wszystkich radnych komisja przegłosowała wniosek mieszkańców i kupców. Oznacza to, że teraz zajmie się sprawą Rada Miejska. Jeżeli ta uznałaby racje kupców, cała procedura uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu, gdzie ma powstać Castorama, musiałby rozpocząć się od początku.

Tymczasem prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie trybu, w jakim prowadzono procedury związane z uchwalniem mpz dla działki, na którym ma stanąć Castorama. Sprawę ujawniliśmy w sierpniu 2005 roku. (Michał Kowalski)