|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Nie ma sprawców gwałtu
Rozmiar tekstu: A A A
W poszukiwaniach gwałcicieli wzięło udział kilkanaście zastępów policji. |
Gwałtu na dziecku dokonała para: mężczyzna i kobieta, prawdopodobnie osoby przyjezdne z centralnej Polski. Całe zdarzenie było filmowane telefonem komórkowym. Do tej tragedii doszło 2 lata temu w lesie niedaleko jeziora Obłęże znad którego dziewczynka wracała. Policja stworzyła portrety pamięciowe sprawców, których szukali funkcjonariusze z Gdańska i Słupska. W poszukiwaniach brał udział śmigłowiec, psy tropiące oraz mieszkańcy Kępic. W sprawie zebrano wiele dowodów, zabezpieczono trochę śladów, jednak przestępcy byli na tyle sprytni, że najważniejsze zatarli. śledczym pozostało jedynie liczyć na to, że film z nagrania w lesie wypłynie gdzieś w internecie, że ktoś w końcu wypatrzy osoby podobne do tych jakie narysowano na portretach pamięciowych.
- Niestety sprawa została umorzona z powodu brak wykrycia sprawców - mówi Dariusz Iwanowicz z prokuratury rejonowej w Słupsku.
Choć prokuratura i policja umorzyły śledztwa w tej sprawie, to mimo wszystko mundurowi mają baczenie na wszystkie możliwe ślady, które mogą nadal nakierować na potencjalnych sprawców gwałtu. - Sprawa nadal jest w naszym zainteresowaniu, choć formalnie ją zakończyliśmy -mówi nadkom. Jacek Bujarski. - Jeśli pojawią się jakiekolwiek ślady dotyczące tego zdarzenia na pewno dalej będziemy je składać do całości.
Tymczasem w Kępicach nadal mówi się o tej sprawie. Nadal nie milkną też głosy mówiące o przywróceniu kary śmierci, o której wspominał były już poseł LPR Robert Strąk, robiąc konferencję prasową poświęconą temu zdarzeniu nad jeziorem. Na głównej ulicy miasteczka wszyscy są za taką karą. Matki, babcie, młodzi ludzie. – Wszystkich ich należy zlikwidować – mówi starszy mężczyzna wpatrujący się w niebo przez okno. – Bezwzględnie. Nie będę ich utrzymywać za swoje pieniądze ani pan też nie będzie ich utrzymywać. Wszystkich pedofili należy zabić. Do dzisiaj rodzice dziewczynki, nauczyciele i katecheci nie chcą rozmawiać o tym co się zdarzyło 2 lata temu.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-08-08 |
wyświetleń: | 3135 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 11 Gości