|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Twarze słupskiej bezpieki
Rozmiar tekstu: A A A
Na muzealnej wystawie, na kilkudziesięciu czarno-białych zdjęciach przedstawiono szefów SB w ówczesnym województwie słupskim. Wystawę zorganizował gdański Instytut Pamięci Narodowej. To słupska część serii wystaw prezentujących najważniejszych funkcjonariuszy SB w dużych miastach Polski. Czy warto pokazywać twarze, gdzie niektóre z nich były odpowiedzialne za ludzkie krzywdy? Wielu twierdzi, że tak, że należy ich wszystkich ujawnić. Jeszcze inni uważają, że nic to nie zmieni i nie warto rozgrzebywać zabliźnionych ran. Trzon słupskiej Służby Bezpieczenstwa stworzyli w mieście doświadczeni funkcjonariusze z Koszalina. Z czasem zaczęli pojawiać się słupszczanie. Oprócz zdjęć pojawiły się też biogramy, a także fragmenty opinii służbowych. Można się z nich dowiedzieć jaki przebieg służby miał dany oficer i czym się zajmował oraz jakie środowisko rozpracowywał i z jakimi efektami. Na wystawie można zobaczyć szefowi ich zastępców w: Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w latach 1945 - 1954, w Powiatowym Urzędu ds. Bezpieczeństwa w latach 1954-1956; szefów pionów bezpieczeństwa komend powiatowych MO w latach 1956-1975, komendantów wojewódzkich MO i ich zastępców ds. SB oraz naczelników wydziałów SB i ich zastępców w latach 1975-1990.
Wśród nazwisk można zobaczyć samych szefów: Edwarda Kasperskiego, Teodora Mańkowskiego czy Antoniego Kuracha. Na wystawie znalazły się twarze funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa nie tylko ze Słupska, ale także z Bytowa, Człuchowa, Lęborka, Miastka i Sławna.
- Patrząc na te twarze i życiorysy to wspomnienia wracają mimo że minęło tyle lat, żałuję, że ta wystawa jest tak późno - wspominała podczas otwarcia wystawy Jolanta Szczypińska, posłanka Prawa i Sprawiedliwość. - Powinna być otwarta 18 lat temu, kiedy powinna być przyjęta ustawa o dekomunizacji i o lustracji. Sprawiedliwości nie będzie dopóki ci kaci, te osoby, które tutaj są i były sprawcami wielu nieszczęść, tragedii i dramatów będą mieli się dobrze. Wielu z nich ma wysokie emerytury, większość z nich bardzo dobrze żyje, a wiele osób ich ofiar, które były inwigilowane są pozbawione zwykłych środków do życia.
- Prawdę trzeba pokazywać, nawet gdyby była najbardziej trudna i niewygodna. Ta wystawa to przestroga i mowa o naszej i nie tak znowu odleglej historii - dodaje Zbigniew Konwiński z Platformy Obywatelskiej.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-05-23 |
wyświetleń: | 2632 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 34 Gości