Kategoria: Aktualności

Osiedle mieszkaniowe zamiast noclegowni i mieszkań socjalnych

Rozmiar tekstu: A A A

Miejscy radni chcą aby przy ulicy Leśnej w Słupsku, gdzie obecnie stoją mieszkania socjalne i schronisko dla bezdomnych im. Brata Alberta w przyszłości powstało osiedle mieszkaniowe. Projekt w tej sprawie trafił już do ratusza. Urzędnicy podchodzą jednak do pomysłu sceptycznie. Jak twierdzą tereny nie są jeszcze objęte planem zagospodarowania przestrzennego. Poza tym nie ma gdzie przenieść mieszkających tam ludzi. W Słupsku na mieszkania czeka obecnie prawie 1000 rodzin.

Grupa radnych, która złożyła do urzędu projekt budowy w okolicy ulicy Leśnej osiedla mieszkaniowego chce, aby potencjalny inwestor, który wykupi tereny i zaplanuje inwestycję wybudował dla obecnie mieszkających tam rodzin domy w innej części miasta. Ich zdaniem to jedyny sposób na likwidację stworzonych tam tzw. "slumsów" w których mieszkają najbiedniejsze rodziny i ciekawe zagospodarowanie tych terenów.

- Naszym zdaniem tereny te idealnie nadają się pod zabudowę jedno i wielorodzinną - przekonuje miejska radna Karolina Cetera, jedna z inicjatorek pomysłu. - Myślę, że jest wiele miejsc w Słupsku w których mogłyby powstać mieszkania dla zamieszkujących tam rodzin. A inwestor w zamian za przekazanie terenów mógłby dla nich wybudować nowe mieszkania.

Zdaniem samorządowców do których trafił projekt sam pomysł zagospodarowanie terenów jest ciekawy. Ich zdaniem jest jednak za wcześnie, aby o tym rozmawiać.

- Po pierwsze musimy przygotować plany przestrzenne tego obszaru a to zajmie jeszcze około rok - przekonuje Andrzej Kaczmarczyk, wiceprezydent Słupska. - Faktem jest, że znajdujące się tam mieszkanie nie wyglądają najciekawiej, ale dla nas obecnie ważniejszym problemem jest znalezienie nowych mieszkań dla ubogich rodzin z centrum Słupska. Poza tym trzeba wziąć również pod uwagę rozbudowę jaką planuje znajdujące się tam schronisko dla bezdomnych im. Brata Alberta. Rozważamy nawet przekazanie części tych terenów właśnie pod schronisko. Choć moim zdaniem noclegownia może znajdować się także w innej części miasta. ?Mieszkania socjalne przy ulicy Leśnej powstały w latach 60. Docelowo miały być to mieszkania przejściowe a rodziny miały w nich przebywać maksymalnie 10 lat. Tak się jednak nie stało. Zamieszkujące tam rodziny należą do najbardziej ubogiej społeczności miasta. Większość z nich ma zaległości czynszowe. Nieco ponad dwieście rodzin jest winnych gminie około pół miliona złotych.