Maj 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Wojnie i tarczy mówią stop
Rozmiar tekstu: A A A
Inicjatywa Stop Wojnie zaczęła wczoraj działalność w Słupsku. Ogólnopolska organizacja chce doprowadzić do zablokowania programu budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w naszym kraju. Zdaniem inicjatorów akcji, tarcza nie jest formą samoobrony Stanów Zjednoczonych, ale tylko elementem, który uzależni Polskę od największego światowego mocarstwa.

- Program budowy tarczy w Polsce uda się jeszcze zablokować, a trzeba pamiętać, że korzyści ekonomiczne dla regionu z umiejscowienia w Redzikowie amerykańskiej bazy będą znikome - twierdzi Filip Ilkowski z Inicjatywy Stop Wojnie, który odwiedził Słupsk, aby spotkać się z przeciwnikami tarczy.

Zdaniem Ilkowskiego, rozsądne jest zorganizowanie lokalnego referendum, które da odpowiedź na pytanie, czy mieszkańcy faktycznie chcą tarczy na swoim terenie, czy nie. Najpierw jednak zorganizowana będzie w Słupsku pokojowa manifestacja przeciw lokalizacji tarczy. Zostaną na nią zaproszeni mieszkańcy Redzikowa i Słupska, którzy nadal nie wiedzą, czy wiązać z inwestycją nadzieję na rozwój regionu, czy spodziewać się strat z tego tytułu. Przyjadą też goście z Europy.

- Pojawią się grupy antywojenne, działające między innymi w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Belgii, Rumunii czy Rosji - tłumaczy Jakub Gawlikowski ze Stowarzyszenia "Nie dla tarczy antyrakietowej" i jeden z organizatorów manifestacji. - Kampania przeciw tarczy będzie częścią szeroko zakrojonej kampanii przeciw militaryzmowi państw NATO i nie tylko. Uważamy też , że postawa kolejnych polskich rządów w sprawie tarczy, interwencji w Iraku i Afganistanie jest skandaliczna i stanowi pogwałcenie woli większości mieszkańców naszego kraju.

Jak twierdzą obaj organizatorzy, tarcza jest niepotrzebna, bo nie może spełnić swoich celów wojskowych, a spowoduje tylko, że na mapie Polska pojawi się jako cel dla rakiet, np. rosyjskich.

Jednak w przypadku umiejscowienia tarczy na terenie dawnej jednostki lotniczej w Redzikowie lokalne samorządy będą się starać o rekompensatę dla regionu. Tymczasem zdaniem Ministerstwa Obrony Narodowej, do czasu podjęcia ostatecznej decyzji o lokalizacji systemu obrony przeciwrakietowej nie ma możliwości rozpatrzenia sprawy rekompensaty za straty spowodowane rozmieszczeniem amerykańskiej instalacji. Jak zapewnia minister MON Bogdan Klich, wpływy z podatku od nieruchomości zostaną utrzymane, jeśli starą bazę lotniczą przejmie USA. - Budowa takiego systemu będzie się wiązać z poważnymi korzyściami ekonomicznymi dla regionu. Szacowane wydatki na prace budowlane i infrastrukturalne ocenia się na około 400 do 600 milionów dolarów. Możliwość współfinansowania budowy lotniska cywilnego będzie przedmiotem zabiegów rządu RP i negocjacji. Rozważamy włączenie tych propozycji do negocjacji.

Rozstrzygnięcie tych kwestii zapewni jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-02-22
wyświetleń:3210

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości