Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Kronika policyjna
Wpadka włamywacza
W ręce policjantów z Gardny Wielkiej wpadł 45-letni Jacek S. z Łodzi. Kilka godzin wcześniej w m. Czołpino włamał się do baru, gdzie ukradł artykuły spożywcze i pieniądze na łączna kwotę ponad 1.000 zł. Był również poszukiwany przez Prokuraturę i Sąd Rejonowy w Zgierzu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci z Gardny Wielkiej otrzymali zgłoszenie o włamaniu do baru w m. Czołpino. Ustalili, że sprawca w nocy po drabinie przez wypchnięte okno dostał się do baru, gdzie ukradł żywność i pieniądze na łączna kwotę ponad 1.000 zł. Jego łupem padło m.in. 7 kilogramów szaszłyków, lody różnych gatunków, 15 puszek piwa. Z innego pomieszczenia ukradł pieniądza – ponad 500 zł. Policjanci podjęli natychmiast działania aby ustalić włamywacza. Od mieszkańców uzyskali informację, że po okolicy "kręci się" jakiś obcy mężczyzna. Policjanci "poszli" tym tropem. Rozpoczęli wspólnie z pracownikami Słowińskiego Parku Narodowego sprawdzanie parkingów, szlaków turystycznych i okolicznych miejscowości. I to był strzał w dziesiątkę. W Smołdzinie przy jednym ze sklepów policjanci zwrócili uwagę na pewnego mężczyznę. Ten, kiedy zauważył "mundurowych" zaczął się dziwnie zachowywać. W trakcie legitymowania podał dane personalne. Nie miał żadnych dokumentów. Patrol postanowił sprawdzić wiarygodność mężczyzny. I okazało się, że czujność ich nie zawiodła. Specjalne urządzenie służące do identyfikacji osób na podstawie śladów linii papilarnych wykazało, że zatrzymany podał fałszywe dane. Faktycznie to jest to 45-letni Jacek S. z Łodzi. Na dodatek poszukiwany przez Sąd i Prokuraturę Rejonową w Zgierzu. Został osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci ustalili, że Jacek S. tej samem nocy w Czołpinie w okolicach latarni morskiej uszkodził kamieniem zaparkowany samochód. Właściciel oszacował starty na ponad 2.000 zł. Następnego dnia 45-latek został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty. Policjantom przyznał się do włamania i zniszczenia mienia. Obecnie "odpoczywa" w areszcie śledczym. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 
 
Informacje na temat artykułu:
autor:Oficer prasowy
źródło:Komenda Miejska Policji
data dodania:2009-06-26
wyświetleń:4399

dodaj swoją opinię:autor:
adres e-mail:
 
Brak Waszych opinii do tego artykułu.
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 10 Gości